Szpital, dom, czy dom narodzin?

Zgodnie z obowiązującym prawem kobieta ma możliwość wyboru miejsca porodu. Jest to ważna decyzja i lepiej nie zostawiać jej na ostatnią chwilę. Co wziąć pod uwagę? Czego można oczekiwać?

Szpital

Reklama

W Polsce 99 % dzieci przychodzi na świat w szpitalu. W obecnym systemie ochrony zdrowia nie obowiązuje rejonizacja. Jeśli mieszkasz w większym mieście, zazwyczaj masz kilka placówek do wyboru. Jeśli jednak w Twojej miejscowości jest jeden szpital, i w dodatku o nienajlepszej opinii, sprawdź w okolicy, czy nie ma przyjaźniejszej placówki. Pamiętaj, że szpitale różnią się między sobą nie tylko organizacją oddziału, podziałem obowiązków między położnymi i lekarzami, liczbą oraz wyposażeniem sal. Ważne są także tzw. stopnie referencyjności, czyli stopnie wyspecjalizowania danego oddziału – w I stopniu rodzą kobiety w ciąży niepowikłanej, w terminie porodu; szpitale o II stopniu powinny być przystosowane do zabezpieczenia kobiet w ciąży zagrożonej oraz do intensywnej opieki nad wcześniakami i noworodkami, III stopień przeznaczony jest dla kobiet o wysokim zagrożeniu ciąży, przystosowany do opieki nad dziećmi urodzonymi przed 31 tyg. ciąży, z wadami rozwojowymi itp. Jeśli wybierasz szpital kliniczny, w którym uczą się studenci, weź pod uwagę fakt, iż mogą być oni obecni w trakcie twojego badania lub porodu.

Przed porodem koniecznie odwiedź szpital (niektóre organizują dni otwarte) z wcześniej przygotowaną listą pytań, które chciałabyś zadać lekarzowi lub położnej, pokaż im swój plan porodu i porozmawiaj o nim. Jeśli to możliwe, obejrzyj salę porodową, zajrzyj na izbę przyjęć – dzięki temu, gdy poród się zacznie, nie będziesz czuła się obco i niepewnie.

Dom

Coraz więcej kobiet w Polsce chciałoby, tak jak Angielki, Holenderki czy Niemki, mieć możliwość odbycia porodu w domu.

Taki poród ma wiele zalet – przebiega w spokojnej, intymnej atmosferze, czynniki zaburzające przebieg porodu są ograniczone do minimum.

Jeśli zastanawiasz się nad porodem w domu, warto, abyś wiedziała, że:

poród domowy w Polsce jest legalny – kobieta ma prawo wyboru miejsca do porodu, a w kompetencjach zawodowych położnej (określa je specjalna ustawa) jest opieka nad kobietą w fizjologicznej ciąży, przyjęcie porodu niepowikłanego i opieka nad noworodkiem;
badania naukowe potwierdziły, że poród w domu jest równie bezpieczny jak w szpitalu, gdy spełnione są określone warunki: kobieta jest zdrowa, poród przyjmuje doświadczona położna, w razie potrzeby zapewniony jest transport do szpitala (nie ma potrzeby zamawiać karetki, by stała pod domem, wystarczy prywatny samochód);
jeszcze niewiele położnych w Polsce przyjmuje porody w domu. Dobrze, jeżeli już pod koniec I trymestru zaczniesz szukać położnej – musicie się dobrze poznać przed porodem! Listę położnych domowych możesz znaleźć np. na stronie Stowarzyszenia Dobrze Urodzeni;
poród domowy w Polsce nie jest refundowany przez NFZ.

Dom narodzin / sala porodów naturalnych

Domy narodzin (lub sale / oddziały / centra porodów naturalnych) – to wydzielone jednostki położnicze w ramach struktury szpitalnej lub funkcjonujące niezależnie, prowadzone przez położne. Czasem jest to jedna lub kilka sal w ramach oddziału porodowego. Zazwyczaj charakteryzują się niemal domowymi warunkami i atmosferą, a poród odbywa się w kameralnych warunkach, z minimum interwencji medycznych.

Po kilku lub kilkunastu godzinach od porodu matka z noworodkiem mogą wyjść bezpośrednio z takiego miejsca do domu, bez potrzeby przenoszenia się na oddział położniczy.

Domy narodzin mogą oferować wizytę ambulatoryjną w kolejnych dniach, by pobrać materiał do badań przesiewowych noworodka.

Do porodu w domach narodzin czy w przyszpitalnych miejscach porodów naturalnych może być wymagana kwalifikacja, która przebiega podobnie jak do porodu domowego. Ważny jest fizjologiczny przebieg ciąży i wykluczenie okołoporodowych czynników ryzyka. Zdarza się, że takie miejsca oferują ciągłość opieki wykwalifikowanych położnych już od początków ciąży aż po połóg.

Prowadzone przez położne niewielkie ośrodki porodowe (ang. birth center) popularne są na zachodzie Europy (w Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii), a także w USA i Nowej Zelandii. Tam, gdzie domy narodzin są popularne, i gdzie praktykowany jest tzw. „szybki wypis”, normą jest, że kobieta pozostaje pod stałą opieką swojej położnej.

W Polsce w latach 60. XX wieku działało aż 812 izb porodowych – czyli współcześnie mówiąc – domów narodzin. Niestety ostatnia w Polsce Izba porodowa w Lędzinach k. Tychów została zamknięta pod koniec 2009 r. Od tego czasu powstają w Polsce z inicjatywy położnych domy narodzin lub szpitalne oddziały prowadzone przez położne. Jeszcze nie ma ich dużo, ale w wielu miejscach w Polsce trwają prace nad ich otwarciem.

Sprawdź na stronie www.gdzierodzic.info, czy w Twojej okolicy jest dom narodzin lub czy interesujący Cię szpital w opisie umieścił informację o salach porodów naturalnych.