Samodzielne macierzyństwo

Mówią, że potrzebna jest cała wioska do wychowania dziecka. Nierzadko cała rodzina jest zaangażowana w pomoc w połogu. Jednak zdarzają się również sytuacje, które doprowadzają do tego, że mama po porodzie zostaje sama.

Połóg to okres bardzo dużej wrażliwości emocjonalnej i czas, kiedy kobieta oprócz wsparcia emocjonalnego potrzebuje pomocy fizycznej. Pomocy przy pielęgnacji dziecka, ugotowaniu obiadu, czy praniu brudnych rzeczy. Wsparcia podczas powrotu do sił po porodzie.

Samodzielne macierzyństwo to moment, kiedy kobieta ze wszystkim pozostaje sama. Nie mając wsparcia partnera, jest zmuszona sytuacją zebrać wszystkie siły i zająć się tym, czym zazwyczaj zajmują się dwie osoby. Nie ma więc czasu na odpoczynek. Pozostając w „pogotowiu” 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu nie ma przestrzeni na to, żeby zadbać o siebie i swoje potrzeby. One są równie ważne, jak potrzeby dziecka, o ile nawet nie ważniejsze. Ważniejsze, bo dopiero, kiedy potrzeby kobiety będą zaspokojone, będzie mogła w pełni zająć się swoim dzieckiem, wsłuchać się w jego potrzeby.

Czym jest samodzielne macierzyństwo?

  • Samodzielne macierzyństwo to brak wyboru. To czas, kiedy jesteś sama w sytuacjach, w których mogłabyś mieć wsparcie.
  • Samodzielne macierzyństwo to połóg, w którym zbierasz siły szybciej niż powinnaś, bo nikt poza Tobą nie wstanie w nocy, żeby zmienić dziecku pieluchę trzy razy w ciągu godziny.
  • Samodzielne macierzyństwo to rozmowy z samą sobą podczas długich godzin karmienia dziecka. Rozmowy z samą sobą: „dam radę”.
  • Samodzielne macierzyństwo to opanowanie logistyki zaprowadzania starszego dziecka do przedszkola z tygodniowym noworodkiem w wózku.
  • Samodzielne macierzyństwo to bycie jedyną osobą dorosłą w domu, która może zaspokoić potrzeby noworodka.
  • Samodzielne macierzyństwo to sytuacja, kiedy jesteś jedyną osobą, która zapewnia bezpieczeństwo finansowe dla domu. Niestety problem niealimentacji w Polsce jest bardzo duży.
  • Samodzielne macierzyństwo to ogromna siła.
  • Samodzielne macierzyństwo to bycie samej i w dobrym i w złym.

Są również sytuacje, kiedy ojciec w jakimś zakresie uczestniczy w życiu dziecka. Może być to wspierające dla samodzielnej mamy w połogu, o ile sytuacja między rodzicami jest spokojna, poprawna, bez walk o dziecko. Niestety często kontakty między rodzicami to swego rodzaju negocjacje kto, ile i kiedy zajmuje się dzieckiem. W połogu bardzo wspierające dla samodzielnej mamy może być sytuacja, kiedy tata (już nie partner) wychodzi z dzieckiem na spacer, zrobi potrzebne zakupy, zawiezie na wizytę kontrolną, co spowoduje, że kobieta będzie mogła odpocząć i chociaż chwilę zająć się sobą.

Co możesz zrobić, kiedy jesteś samodzielną mamą?

Przygotowując się do porodu zapewnij sobie jak największe wsparcie ze strony osób, które mogą przyjść do ciebie i pomóc w codziennych czynnościach, takich jak: zakupy, pranie, wyniesienie śmieci, sprzątanie.

Jeszcze przed porodem warto zapełnić swoją zamrażarkę potrawami, które w połogu będziesz mogła tylko podgrzać, a nie gotować od podstaw.

Założenie konta w sklepie internetowym z którego możesz zamówić artykuły chemiczne, spożywcze i dla dziecka, to sposób, który może ułatwić samodzielnej mamie przejście przez połóg.

Poza zadbaniem o fizyczność i połogową logistykę warto zaopiekować się również sferą emocjonalną. Jeśli nie masz najbliższej rodziny, przyjaciół, z którymi mogłabyś porozmawiać o swojej sytuacji, znajdź w swojej najbliższej okolicy instytucje, które mogą udzielić Ci wsparcia. Jedną z nich może być Centrum Praw Kobiet, Ośrodek Interwencji Kryzysowej lub inne miejsca, gdzie otrzymasz pomoc psychologiczną czy prawną. Szukając wsparcia, możesz zainteresować się instytucją douli, które zawodowo wspierają młode matki. Możesz również poszukać w internecie innych mam, które ta jak ty są samodzielne i być może będą mogły wesprzeć cię rozmową. Zbuduj sobie swój krąg wsparcia. Samodzielna nie musi oznaczać sama. Odważ się sięgać po wsparcie.

Autorka: Helena Bielawska, mama po rozstaniach, współtwórczyni podkastu „O rozstaniach”, Prezeska Stowarzyszenia Dobre Doule

Zdjęcie: Unsplash Sara McCutcheon